Koncern Korea Hydro&Nuclear Power jest gotowy objąć 49 proc. udziałów w polskim projekcie jądrowym, jest gotowy także spełnić inne wymagania, stawiane partnerowi strategicznemu przez polski rząd - powiedział wiceprezes KHNP Seung Yeol Lim.
Pod koniec kwietnia 2022 r. KHNP złożyło polskiemu rządowi ofertę budowy sześciu reaktorów APR1400 o łącznej mocy 8,4 GW, z których pierwszy mógłby zacząć działać w 2033 r., zgodnie z harmonogramem przyjętym w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ). Oferta obejmuje też część finansową.
Jak zaznaczył Seung Yeol Lim, na obecnym etapie koreańska firma nie może podać konkretnych liczb z oferty.
- Chcielibyśmy podkreślić, że w porównaniu z innymi ofertami nasza jest najbardziej konkurencyjna. KHNP potwierdziło również w swojej ofercie, że jest w stanie ukończyć budowę i uruchomić reaktory w terminie założonym przez polski rząd
Jak dodał, koreańska firma jest gotowa objąć 49 proc. udziałów w projekcie.
- Uważamy, że nasz potencjał finansowy jest wystarczający do samodzielnego udziału w podmiocie "inwestorskim". Jest to jednak zagadnienie wymagające szczegółowego omówienia z polskim rządem, ponieważ jest to duży projekt wymagający ogromnych środków finansowych, zależny od różnych czynników na rynkach finansowych - zaznaczył Seung Yeol Lim.
Koreańczycy proponują stopniowe finansowanie projektu. Jak wyjaśnił Seung Yeol Lim, oznacza to proporcjonalne zasilenie kapitałem zgodnie z profilem wydatków kapitałowych projektu.
- KHNP planuje sfinansować polski program energetyki jądrowej obejmujący budowę sześciu bloków poprzez zorganizowanie trzech transz finansowania, z których każda obejmuje dwa bloki, w celu utworzenia konkurencyjnej taryfy i IRR (wewnętrznej stopy zwrotu) kapitału własnego - powiedział wiceprezes.
W jego ocenie, projekt jest wyjątkowy, a ponieważ będzie to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce, liczba partnerów powinna być jak najmniejsza, aby uniknąć przeszkód w realizacji.
- Kwestie te są do przedyskutowania z polskim rządem, ale uważamy, że ograniczenie liczby inwestorów pozytywnie wpłynie na efektywność projektu
Jak zaznaczył, wybór najbardziej odpowiedniej formy zaangażowania KHNP wymaga szczegółowej analizy, ale koreańska firma skłania się ku utworzeniu spółki celowej.
- Musimy też zastanowić się, gdzie miałaby ona być zlokalizowana - w Korei, w Polsce czy może w kraju trzecim. Będziemy również omawiać te szczegóły z polskim rządem, aby spełnić jego oczekiwania - dodał.
Seung Yeol Lim podkreślił, że wiele krajów europejskich boryka się nie tylko z problemami związanymi z bezpieczeństwem energetycznym, ale także ze spowolnieniem gospodarczym czy inflacją, a Polska nie jest wyjątkiem.
- Tym ważniejsza jest możliwość produkowania energii po niższych kosztach, co będzie miało pozytywny wpływ nie tylko na sytuację ekonomiczną, ale także na jakość życia całego społeczeństwa. Uważam, że nasza oferta sprosta tym potrzebom - ocenił.
Jak dodał, koreański koncern miał okazję zbadać lokalny potencjał w Polsce i jest wiele firm, które potencjalnie mogłyby wziąć udział w projekcie.
- Z pewnością część pieniędzy wygenerowanych w trakcie budowy zostanie w Polsce. Jesteśmy w stanie spełnić oczekiwania polskiego rządu, który oczekuje, że w początkowej fazie udział polskich firm powinien wynosić 40 proc., a następnie stopniowo wzrastać do 70 proc. Spełnimy te oczekiwania - podkreślił wiceprezes KHNP.
KHNP należy do państwowego koncernu Korea Electric Power Corporation (KEPCO). Jest operatorem wszystkich 24 działających w Korei Płd. bloków jądrowych. Koreańczycy budują też składającą się z czterech reaktorów APR1400 elektrownię Barakah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Dwa pierwsze bloki tej siłowni zostały już uruchomione.