Problemy z PIT-11. Chodzi o pracowników delegowanych i pracujących zdalnie za granicą

PIT-11 dla pracowników delegowanych, osób pracujących zdalnie za granicą i zatrudnianych w firmie obcokrajowców może być problematyczny - oceniają eksperci z KPMG. Kłopotem może być m.in. kwestia ustalenia rezydencji podatkowej.

Dochody uzyskane za granicą najczęściej podlegają opodatkowaniu w państwie, w którym praca była wykonywana i nie pozostają bez wpływu na zobowiązania podatkowe w Polsce. Ich wykazanie może być problemem dla pracodawców, którzy do końca lutego zobowiązani są wysłać swoim pracownikom PIT-11.

Eksperci KPMG wskazują, że na określenie zobowiązań podatkowych i właściwej rezydencji w tym roku wpływ wywiera również pandemia koronawirusa, która mogła przyczynić się do przymusowego pobytu pracowników za granicą i świadczenia tam przez nich pracy zdalnej.

Specjaliści przypominają, że płatnik przygotowujący PIT-11 dla swojego pracownika powinien przeprowadzić weryfikację jego statusu rezydencji. Jeśli pracownik nie spełnia przesłanek do określenia jego rezydencji dla celów podatkowych w Polsce, to PIT-11 powinien zawierać inne dane. Rezydentem podatkowym w Polsce jest natomiast osoba, która posiada na terytorium naszego kraju centrum interesów osobistych lub gospodarczych. Warunki dla rezydencji spełnia również osoba, która przebywa na terytorium Polski dłużej niż 183 dni w ciągu danego roku podatkowego.

W związku z wykonywaniem przez dużą liczbę pracowników obowiązków zdalnie, OECD wydało rekomendacje, w myśl których pracownik zostanie zmuszony do pozostania w kraju, w którym jego pobyt w normalnych warunkach nie przekroczyłby 183 dni, to okres ten nie powinien przekładać się na powstanie obowiązków podatkowych w tym państwie ani na zmianę jego rezydencji podatkowej. KMPG zwraca jednak uwagę, że w polskim systemie podatkowym nie powstały żadne przepisy regulujące tę kwestię poza specjalnym porozumieniem zawartym przez Polskę i Niemcy. Stosowane są zatem zasady ogólne, w tym - postanowienia poszczególnych umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.

"W zawartej przez Polskę umowie z Niemcami wprowadzono tzw. fikcję prawną polegającą na tym, że gdy pracownik wykonuje pracę z domu, tj. w państwie rezydencji na rzecz pracodawcy z drugiego kraju, to taką pracę można uznać za wykonywaną w państwie, w którym pracownik wykonywałby ją, gdyby nie podjęto działań antykryzysowych" 

komentuje szef Zespołu ds. Zarządzania Wiedzą w Dziale Doradztwa Podatkowego w KMPG w Polsce Grzegorz Grochowina.

Problemem może być również wystawianie PIT-11 dla obcokrajowców wykonujących pracę w Polsce. Płatnik zobowiązany jest do podania w formularzu podatkowym poprawnego numeru PESEL lub NIP-u podatnika, czyli pracownika. W przypadku pracowników nieposiadających tych numerów, płatnicy podawali ciąg cyfr takich jak "1111111111", czy "9999999999" aby móc złożyć informację PIT-11 w terminie. Ministerstwo Finansów w końcu 2020 r. uznało takie działanie za błąd i wskazało, że dokumenty PIT-11 z takim ciągiem znaków nie będą przyjmowane przez system. KPMG zwraca jednak uwagę, że system resortu finansów nie został zmodyfikowany i nadal będzie przyjmował tego rodzaju formularze.

Według menedżera w Zespole ds. PIT w KPMG w Polsce Pawła Majewskiego w ostatnich dniach pojawiły się kolejne wyjaśnienia Ministerstwa Finansów wskazujące, że w tym roku nic się nie zmieni w składaniu PIT-11 za cudzoziemców, którzy nie posiadają numeru PESEL bądź NIP.

"Oznacza to tym samym, że tak jak w poprzednich latach będzie można w takiej wyjątkowej sytuacji wpisać ciąg cyfr, który będzie traktowany jako identyfikator podatkowy zagranicznego pracownika" - poinformował

Źródło

Skomentuj artykuł: