Rolnictwo priorytetem rządu

Rolnictwo jest priorytetem całego rządu. W sytuacji pojawienia się różnych problemów, a tych nie brakuje na polskiej wsi, potrzebne jest wsparcie premiera, a także prezydenta - powiedział w środę minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Jak mówił minister, Rada Ministrów po raz pierwszy przyjmując kilka miesięcy temu strategię na rzecz zrównoważonego rozwoju rolnictwa i rybołówstwa przyjęła deklarację na rzecz rozwoju wsi i rolnictwa, pod którą podpisali się wszyscy członkowie rządu oraz prezydent. Oznacza to, że minister rolnictwa nie jest petentem wobec innych ministrów, a sprawy rolnictwa są priorytetem całego państwa.

Podkreślił, że rząd chce, by rolnictwo rozwijało się w sposób zrównoważony w oparciu o gospodarstwa rodzinne.

Ardanowski podsumowując dwa lata kierowania resortem powiedział, że znaczenie rolnictwa dla polskiej gospodarki jest ogromne. Polska wieś zapewnia bezpieczeństwo żywnościowe, bo - jak mówił - co by to było, gdyby w okresie pandemii zabrakło żywności.

W rolnictwie problemów nie brakuje, przez ostatnie dwa lata rolnicy zmagali się z suszą ponosząc ogromne straty, a państwo na wsparcie poszkodowanych przeznaczyło w latach 2018-2019 aż 4,5 mld zł. Zapewnił, że rekompensaty za ubiegłoroczne straty pogodowe zostaną w pełni wypłacone.

Minister podkreślił, że zadaniem resortu jest przede wszystkim poprawa jakości życia na wsi i dochodów rolników. Można to zrobić m.in. poprzez zmniejszenie kosztów produkcji. Do takich działań należy zwiększenie zwrotu podatku akcyzowego na paliwo rolnicze, dopłaty do materiału siewnego czy do wapnowania.

Kolejnym wsparciem jest dopłata do krów i świń, a w zasadzie do poprawy dobrostanu utrzymywania tych zwierząt. Wnioski o dopłaty z tego tytułu złożyło 42 tys. gospodarstw. Ardanowski poinformował, że w resorcie pracuje zespół, który ma określić, co to jest dobrostan zwierząt. Zapowiedział również kontrole we wszystkich schroniskach dla zwierząt, którą przeprowadzi inspekcja weterynaryjna. Jednocześnie minister potępił odbieranie zwierząt rolnikom przez pseudo ekologów.

Poinformował, że podjął decyzję o powołaniu pełnomocnika ds. praw zwierząt.

"To on przygotuje nową ustawę o ochronie zwierząt, w której można będzie zawrzeć powołanie Rzecznika Praw Zwierząt"

powiedział Ardanowski.

Minister zaliczył też do istotnych zadań zwiększenie pozycji rolników w łańcuchu od pola do stołu. Określone zostało, co to jest nieuczciwa praktyka, wprowadzony został obowiązek zawierania umów, UOkiK ma możliwość nałożenia kar. A od lipca br. nastąpi połączenie Inspekcji Handlowej i Inspekcji Handlowej Jakości Artykułów Rolno-Spożywczych, która wzmocni kontrolę nad jakością żywności.

Małe gospodarstwa rolne mogą zaś poprawić swoje dochody poprzez sprzedaż swoich produktów żywnościowych. Taka sprzedaż została rozszerzona i rolnicy legalnie mogą zaopatrywać w nią np. restauracje, stołówki, gospodarstwa agroturystyczne, lokalne sklepy.

W ramach rolniczego handlu detalicznego zwiększono z 20 tys. zł do 40 tys. zł kwotę wolną od podatku. Dodatkowo sprzedaż detaliczna nie wymaga zezwolenia, tylko zgłoszenia do odpowiedniej inspekcji. Zainteresowanie taką formą zwiększania dochodów rośnie - zaznaczył minister.

Ardanowski poinformował o utworzeniu portalu e-bazarek. Ma on kojarzyć oferty kupna i sprzedaży. Rolnicy mogą na tej platformie bezpłatne zamieszczać ogłoszenia o produktach. Jego zdaniem, uruchomienie portalu umożliwia skrócenie łańcucha dostaw żywności od producenta do konsumenta, rozwój rolniczego handlu detalicznego (RHD) oraz tzw. działalności marginalnej, ograniczonej i lokalnej (MOL).

Szef resortu rolnictwa, przypomniał też, że ponadto zostały wprowadzone ułatwienia dla rolników zamierzających założyć rzeźnię o małej zdolności produkcyjnej położoną na terenie gospodarstwa. Mają one złamać monopol pośredników w handlu mięsem.

Ardanowski zaznaczył, że dla niego istotny jest dialog z organizacjami rolniczymi. Ważna jest także pozycja polskich organizacji rolniczych w UE. Zapowiedział, że organizacje należące do Copa-Cogeca dostaną dofinansowanie do swojej działalności na forum unijnym.

Polska jest dużym producentem żywności, dlatego konieczne jest pozyskiwanie nowych rynków zbytu. W 2019 r. dzięki działaniom służb weterynaryjnych uzgodniono 28 świadectw dla eksportu wyrobów pochodzenia zwierzęcego, a w tym roku 20. Pozwala to co roku zwiększać eksport żywności. W ubiegłym roku wartość eksportu wyniosła 31,4 mld euro (saldo dodanie 10,4 mld euro.) wobec 4 mld euro w 2004 r. A w pierwszym kwartale br. wartość eksportu była na poziomie 8,4 mld euro tj. o 9,9 proc. wyższym niż rok wcześniej - poinformował minister. 

Źródło

Skomentuj artykuł: