Propozycje Komisji Europejskiej znajdujące się w strategii bioróżnorodności czy strategii leśnej nie tyle są zagrożeniem dla polskiej gospodarki leśnej, ile prowadzą do jej likwidacji. One wszystkie mocno uderzają w Polskę - powiedział "Naszemu Dziennikowi" wiceszef MKiŚ Edward Siarka.
Wiceminister klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa w opublikowanym dzisiaj wywiadzie dla "ND" pytany był o to, jak propozycje KE dotyczące lasów ingerują w prowadzoną w Polsce politykę leśną.
- Dotyczą one kilku bardzo ważnych kwestii. Po pierwsze - składa się na nie wszystko, co jest związane z tzw. Zielonym Ładem i bezpośrednio odnosi się do gospodarki leśnej. Mam na myśli strategię bioróżnorodności i strategię leśną
- podkreślił Siarka.Druga sprawa, jak zaznaczył wiceminister, to "cały zestaw dokumentów prawnych w pakiecie >>Fit for 55<<, którego przyjęcie w tym kształcie może skutkować bardzo poważnymi ograniczeniami w prowadzeniu zrównoważonej gospodarki leśnej".
- Trzecia sprawa - to dyrektywa odnosząca się do wykorzystywania w energetyce odnawialnych źródeł energii, generalnie biomasy - dodał.
Zapytany, czy propozycje Brukseli są zagrożeniem dla polskiej gospodarki leśnej, Siarka odparł: "Propozycje Komisji znajdujące się w strategii bioróżnorodności czy w strategii leśnej nie tyle są zagrożeniem dla tej gospodarki, ile prowadzą do jej likwidacji".
- A mówię o gospodarce leśnej prowadzonej w oparciu o stuletnie doświadczenie naszych leśników. Wszystko, co na tej podstawie zostało wypracowane, jest dezawuowane bez żadnych podstaw naukowych
Wiceminister, odnosząc się do tego, jak wygląda dyskusja w UE nad propozycjami, ocenił, że "najwięcej do powiedzenia o lasach mają w tej dyskusji te kraje, które nie mają lasów, np. Holandia".
- Niemniej mamy grupę państw "podobnie myślących", począwszy od Austrii, przez Słowenię, Czechy, Słowację, Bułgarię, Rumunię, aż po kraje bałtyckie czy kraje północne. Wszystko jest w tej chwili dyskutowane. Zobaczymy, jaki kształt przyjmą te propozycje. One wszystkie jednak bardzo mocno uderzają w Polskę - powiedział Siarka.