Nie ma problemów ze skupem jabłek deserowych na cele przetwórcze. Przebiega on sprawnie, sadownikom przysługuje 30 gr dopłaty do kilograma sprzedanych jabłek - poinformowała dyrektor biura Związku Sadowników RP Agnieszka Dywan.
Jak wyjaśniła Dywan, zakłady skupują jabłka w cenie 50-60 gr za kg. Dodała, że do ich skupu sadownikom przysługuje jeszcze 30 gr dopłaty w ramach wsparcia uruchomionego z unijnych funduszy przez resort rolnictwa. O te środki sadownik może ubiegać się na podstawie faktury, którą musi złożyć do ARiMR do końca czerwca. "Oznacza to, że mimo wsparcia cena skupu nie spadła" - powiedziała przedstawicielka Związku Sadowników RP.
"Generalnie nie ma nadzwyczajnego zainteresowania tym mechanizmem. Ale ma on niewątpliwie pozytywny wpływ na całą branżę" - stwierdziła przedstawicielka sadowników.
Chęć wzięcia udziału w tym programie wyraziło 47 zakładów. Owoce mają być skupowane do 30 czerwca tego roku, a pomoc może objąć nawet 200 tys. ton.
Według ministerstwa rolnictwa "interwencja może dotyczyć 5-7 proc. rynku jabłek, ale jeżeli weźmie się pod uwagę tylko jabłka deserowe, tj. owoce przeznaczone do bezpośredniej konsumpcji, to skup może objąć już 20-30 proc. rynku.
Pomoc dla sadowników została uruchomiona ze względu na trudności ze sprzedażą jabłek w związku z wprowadzeniem, od 1 stycznia br., embarga na zakup jabłek przez Białoruś, która przesyłała je także dalej.
Białoruś od 27 kwietnia zniosła embargo m.in. na zakup jabłek. Ministerstwo Rolnictwa Białorusi wyjaśniło, że wykaz zmodyfikowano, "by zapobiec problemom z dostępnością i wzrostem cen powyższych towarów".
Jednocześnie 16 kwietnia Białoruś wprowadziła zakaz przemieszczania się przez granice Euroazjatyckiej Unii Celnej do Białorusi pojazdów samochodowych zarejestrowanych w Unii Europejskiej. Zakaz on wprowadzono ze względu na piąty pakiet sankcji ustanowiony przez Unię Europejską wobec przewoźników rosyjskich i białoruskich.
Dyrektor Związku Sadowników RP, zapytana o możliwość eksportu jabłek na Białoruś, poinformowała, ze zniesienie embarga obecnie nie wpływa na rynek jabłek w naszym kraju, bo praktycznie wywozu nie ma. Są problemy z transportem, są problemy z wizami - wyjaśniła.
Dywan zwróciła uwagę, że wsparcie spowodowało, że cena jabłek deserowych utrzymuje się dla sadowników na stałym poziomie i nie może być niższa niż 90 gr/kg.