Stan wyjątkowy mocno odczuwalny w turystyce na Podlasiu

W początkach września polskie władze wprowadziły w wybranych powiatach województw lubelskiego i podlaskiego stan wyjątkowy. Najpierw miał trwać 30 dni, później został przedłużony do 2 grudnia. Jak informują władze Polskiej Izby Turystyki Oddział Podlaski wprowadzenie stanu wyjątkowego jest mocno odczuwalne dla przedsiębiorców turystycznych z całego regionu.

 

Przedsiębiorcy działający na terenie strefy stanu wyjątkowego stracili 100 proc. gości, natomiast firmy turystyczne działające w sąsiedztwie obszaru zamkniętego straciły nawet 50 proc. gości, bo wrzesień i październik - w których odbywa się ruch turystyczny - były w dużej mierze stracone. Problem w tym, że pierwszym należy się rekompensata w wysokości 65 proc. miesięcznego przychodu z letnich miesięcy, natomiast firmom spoza zamkniętego obszaru nie przysługuje żadne odszkodowanie. Co gorsze, jest prawdopodobne, że rząd przedłuży okres stanu wyjątkowego, co pogłębi straty lokalnego sektora turystycznego, już i tak silnie poturbowanego przez pandemię.

Władze PIT Oddział Podlaski są zdania, że rządzący powinni rozszerzyć zakres i obszar wsparcia dla regionu.

Skomentuj artykuł: