Tegoroczne plony zbóż ozimych i jarych mogą być wyższe, niż w roku ubiegłym, co pozwoli na uzyskanie dobrych zbiorów pomimo zmniejszenia powierzchni uprawy zbóż podstawowych - przekazał PAP wiceszef Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Marcin Wroński.
KOWR poinformował za Głównym Urzędem Statystycznym, że powierzchnia uprawy zbóż podstawowych z mieszankami w 2022 r. jest o około 7 proc. mniejsza od ubiegłorocznej i wynosi 5,9 mln ha, w tym pszenicy ponad 2,5 mln ha. Plony (efektywność z jednego hektara) zbóż podstawowych z mieszankami oceniono na poziomie o 6 proc. wyższym, niż w roku ubiegłym. GUS oszacował wzrost plonów wszystkich zbóż podstawowych, z tego w największym stopniu w przypadku żyta (o 9 proc. r/r), pszenżyta jarego (o 7 proc.) oraz pszenicy jarej i pszenżyta ozimego (po 5 proc.).
Jak dodano, na poziomie o 4 proc. wyższym od ubiegłorocznego oszacowane zostały również tegoroczne plony rzepaku.
Zbiory zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi (bez kukurydzy, gryki i prosa) mogą wynieść 26,6 mln ton - o 1 proc. mniej niż w 2021 r. Produkcja pszenicy osiągnie rekordowy poziom – 13 mln ton, o blisko 8 proc. wyższy niż w poprzednim roku. Mniejsze od ubiegłorocznych będą zbiory niektórych zbóż, w tym m.in. żyta (o 5 proc.) i jęczmienia (o 7 proc.).
"Tegoroczne plony zbóż ozimych i jarych mogą być wyższe niż w roku ubiegłym, co pozwoli na uzyskanie dobrych zbiorów pomimo zmniejszenia powierzchni uprawy zbóż podstawowych. Ostateczne wyniki tegorocznych żniw będą w znacznym stopniu uzależnione od panujących warunków pogodowych w najbliższych tygodniach sierpnia" - wskazał zastępca Dyrektora Generalnego KOWR Marcin Wroński.
Wiceszef KOWR zwrócił uwagę, że tegoroczne żniwa w większości województw przebiegają przeważnie bez istotnych utrudnień i na obecnym etapie należy ocenić je jako zaawansowane. "Jednak ostatni weekend lipca przyniósł intensywne opady deszczu na południu, w centrum oraz na północy kraju, wstrzymując na dzień, dwa prace żniwne i zwiększając obawy o jakość ziarna. Słoneczna pogoda w pierwszych dniach sierpnia pozwoliła na intensyfikację prac żniwnych" - zauważył.
KOWR wyjaśnił, że postęp prac polowych jest zróżnicowany regionalnie. Im dalej na północ kraju, tym zaawansowanie zbiorów jest mniejsze. Zgodnie z informacjami pochodzącymi z oddziałów terenowych KOWR, zbiory jęczmienia ozimego w Polsce zbliżają się ku końcowi na przeważających obszarach kraju. W niektórych rejonach kraju skoszono już całą powierzchnię zasianego jęczmienia. Na półmetku są zbiory tego zboża w woj. warmińsko-mazurskim i lubelskim (zaawansowanie ok. 50 proc.).
Dodano, że na obszarze całego kraju trwają żniwa pszenicy ozimej. Największą powierzchnię zasiewów skoszono w południowo-zachodniej części kraju, natomiast na północnym-wschodzie żniwa są najmniej zaawansowane. Najbardziej zaawansowane są zbiory pszenicy w województwie opolskim (50-90 proc. w zależności od regionu) oraz w woj. dolnośląskim (77 proc.) natomiast w woj. warmińsko-mazurskim i pomorskim żniwa dopiero się rozpoczęły.
Ośrodek dodał, że według oceny firmy analitycznej InfoGrain dotychczasowe plony pszenicy wahają się w zależności od stanowiska od 5 t/ha do 9 t/ha.
KOWR wyjaśnił, że bardzo zróżnicowane jest zaawansowanie zbiorów żyta. Największą powierzchnie skoszoną tego zboża odnotowano w województwie opolskim (zaawansowanie 90 proc.), dolnośląskim (77 proc.) i kujawsko-pomorskim (65 proc.). Najmniej żyta zebrano w województwach: warmińsko-mazurskim, pomorskim i zachodniopomorskim.
W kraju trwa też zbiór rzepaku ozimego, który jest najbardziej zaawansowany w województwach: dolnośląskim (90 proc.), kujawsko-pomorskim (80 proc.) i mazowieckim (78 proc.), natomiast na północy kraju zbiory są na niższym poziomie.
"Z posiadanych informacji wynika, że jakość i parametry ziarna w obecnym sezonie są określane przez rolników jako dobre i bardzo dobre. Również w przypadku rzepaku ziarno na ogół charakteryzuje się prawidłową wilgotnością i dobrym poziomem zaolejenia. Niestety, wyższe niż w roku ubiegłym są ceny usług koszenia kombajnem, prasowania słomy czy też innych prac związanych ze żniwami. Jest to konsekwencją m.in. wyższych cen paliw" - wskazał wiceszef KOWR.
Ośrodek dodał, że podmioty skupujące są przygotowane i zainteresowane skupem ziarna, jednak dostawy z tegorocznych zbiorów są niewielkie. Lokalnie odnotowuje się niewielkie kolejki w skupach. Niektóre podmioty nadal realizują kontrakty zeszłoroczne. Skup przebiega płynnie, bez opóźnień w odbiorze.
"Tylko część rolników decyduje się na sprzedaż zebranego zboża, a pozostali magazynują ziarno w oczekiwaniu na korzystniejsze ceny. Rolnicy w ostatnich latach zwiększyli powierzchnie magazynowe w swoich gospodarstwach, między innymi dzięki popularności metalowych silosów zbożowych. To bardzo dobrze, ponieważ nie są zmuszeni sprzedawać zboża prosto z pola, mogą sami zdecydować o korzystnym dla siebie terminie sprzedaży" – podsumował Marcin Wroński.