Nowy typ przestępstwa. Skazany nie naprawił szkody - ofiara będzie mogła go ścigać

To poważny problem. Systemowy, znany od lat, fatalny dla poczucia sprawiedliwości. Chodzi o skuteczność wyroków, w których sprawcę nie tylko ukarano za popełnione przestępstwo, ale równocześnie zobowiązano do naprawienia szkody poniesionej przez ofiarę. Niestety, wielu skazanych tego nie robi, a co gorsze - w praktyce pozostają bezkarni. To się wreszcie zmieni.

Można byłoby – nieco naiwnie - sądzić, że różnego rodzaju zobowiązania wobec wymiaru sprawiedliwości są regulowane szybko i co do grosza... Nic bardziej mylnego. Z informacji cyklicznie przekazywanych przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor wynika, iż istnieją dość pokaźne zaległości. Chociażby na koniec zeszłego roku blisko 162 tys. osób miało długi wobec sądów i wyniosły one łącznie niemal 750 mln zł! 

Dominują niezapłacone grzywny i koszty sądowe, ale na liście są również nawiązki na rzecz Skarbu Państwa, czy niewykonywanie wyroków dotyczących zwrotu mienia pochodzącego z przestępstwa. Z tymi ostatnimi wiążą się największe sumy, do nich też należy „rekordzista”, który ma do oddania 75 milionów złotych.

Dług w sądzie? – kiepska sprawa. Może też zepsuć wakacje

Istnieje jeszcze jedna pozycja na liście nagminnie niespłacanych zobowiązań, choć wynikających z sądowego wyroku. Wprawdzie tym razem nie wobec Skarbu Państwa, ale jest równie istotna, jeśli nawet nie ważniejsza, bo dotyczy praw ofiar. Chodzi o „naprawienie szkody” wynikłej wskutek popełnionego przestępstwa. 

Krótkie wyjaśnienie o co chodzi. „Naprawienie szkody” to termin prawny – należy do środków kompensacyjnych, a jego celem jest usunięcie lub co najmniej zminimalizowanie skutków przestępstwa. Podkreślić należy, iż obejmuje jedynie szkodę rzeczywistą, nie wchodzą więc w grę utracone dochody, cierpienie psychiczne lub fizyczne (tego należy dochodzić w ramach odszkodowania lub zadośćuczynienia).

Najpierw pokrzywdzony obligatoryjnie musi złożyć stosowny wniosek, a w wyroku sąd może nakazać naprawienie wyrządzonej szkody w całości lub jej części (art. 46§1 kk). Podstawowy warunek – należy wykazać bezpośredni związek przyczynowy pomiędzy szkodą a czynem niedozwolony. 

W jakim czasie skazany jest zobligowany do realizacji nałożonego obowiązku? I tu pojawia się problem. Bo nie ma przepisów określających precyzyjny termin, choć przyjmuje się, iż powinno to nastąpić natychmiast po uprawomocnieniu orzeczenia. Istnieje możliwość wskazania przez sąd czasu na realizację przez sprawcę tego obowiązku. 

Bywa również, że orzekana jest kara pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby lub postępowanie zostaje warunkowo umorzone, ale z zastrzeżeniem, że sprawca musi doprowadzić do naprawienia szkody wywołanej przestępstwem. Co jeśli tego nie zrobi? Postępowanie może zostać podjęte na nowo albo skazany trafi do zakładu karnego. 

Pomimo to nie brakuje delikwentów nawet nie podejmujących wysiłku, aby wesprzeć ofiary,  dla których usunięcie skutków przestępstwa niewątpliwie ma fundamentalne znaczenie. Równocześnie pokrzywdzeni są praktycznie bezradni, gdy skazany świadomie unika wywiązania się z obowiązku. A on sam pozostaje wręcz bezkarny. Sytuacja wkrótce diametralnie się zmieni.

Od 1 października zacznie bowiem obowiązywać znowelizowany Kodeks karny, w którym pojawi się wiele istotnych zmian. Chociażby wejdą w życie przepisy o „bezwzględnym dożywociu”, czyli możliwości zastrzeżenia przez sąd, że zbrodniarz nie będzie mógł starać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Poza tym znacznie surowsze kary będą grozić sprawcom przestępstwem o charakterze seksualnym. Pojawią się też nowe kategorie przestępstw.

Wśród tych ostatnich znajdzie się przestępstwo polegające na uchylaniu się od wykonania środka kompensacyjnego na rzecz pokrzywdzonego lub osoby dla niego najbliższej. 

W Kodeksie karnym ma się pojawić artykuł 244c. W paragrafie 1 zapisano:

„Kto uchyla się od wykonania orzeczonego przez sąd na rzecz pokrzywdzonego lub osoby dla niego najbliższej, za przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego, środka kompensacyjnego w postaci obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę albo nawiązki, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Równocześnie zastrzeżono (§2), że „nie podlega karze sprawca przestępstwa określonego w §1, który wykonał w całości orzeczony wobec niego środek kompensacyjny nie później niż przed upływem 30 dni od dnia pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego”.

Natomiast w paragrafie §3 sprecyzowano, iż ściganie tego typu przestępstwa będzie się odbyło jedynie na wniosek pokrzywdzonego.

Źródło

Skomentuj artykuł: