Ten rodzic, który w większym stopniu zajmuje się córką lub synem, jest uznawany za rodzica samotnie wychowującego dziecko; to uprawnia go do preferencyjnego rozliczenia podatku – wynika z odpowiedzi MF, dotyczącej rozwiedzionych rodziców, cytowanej przez poniedziałkowy "DGP".
Jak informuje DGP jedna z posłanek w interpelacji do MF odkreśliła, że "obecnie można zaobserwować >>praktyki organów podatkowych polegające na odmawianiu możliwości preferencyjnego rozliczenia się osobom rozwiedzionym, faktycznie samotnie wychowującym dziecko, gdy nie jest ono objęte systemem opieki naprzemiennej, ale utrzymuje kontakt z drugim rodzicem<<".
Wiceminister finansów Jarosław Neneman, cytowany przez "Dziennik Gazetę Prawną" wyjaśnił, że "ten rodzic, który w większym stopniu zajmuje się córką lub synem, jest uznawany za rodzica samotnie wychowującego dziecko. To natomiast uprawnia go do zastosowania preferencyjnego rozliczenia (wspólnie z dzieckiem)".
"Wiceminister stwierdził, że takiej ulgi nie można natomiast zastosować, jeżeli rozwiedzeni rodzice są zaangażowani w równym stopniu w proces wychowawczy" - podaje "DGP".
W gazecie wyjaśniono, że "chodzi o preferencję, która pozwala osobie samotnie wychowującej dziecko (dzieci) zapłacić podatek w podwójnej wysokości, ale od połowy jej dochodów. Dzięki temu można skorzystać dwukrotnie z kwoty wolnej od podatku (30 tys. zł rocznie) i uniknąć przekroczenia progu 120 tys. zł dochodów, powyżej którego podatek wynosi 32 proc".
"Zasadniczo z takiego rozliczenia może skorzystać rodzic lub opiekun prawny, który jednocześnie jest: panną albo kawalerem, wdową albo wdowcem, rozwódką, rozwodnikiem albo osobą, w stosunku do której sąd orzekł separację w rozumieniu odrębnych przepisów, osobą w związku małżeńskim, jeżeli małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności" - poinformował "DGP".