Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zasypały skargi przedsiębiorców poszkodowanych przez pandemię, którym ZUS odmówił zwolnienia ze składek – informuje dzisiaj "Rzeczpospolita".
Gazeta zauważa, że pokiereszowny przez pandemię koronawirusa biznes nie składa broni. Nie tylko buntuje się przeciwko ograniczeniom, ale też na potęgę skarży się na odmowy przyznania pomocy, jaką państwo zaoferowało w związku z COVID-19.
- Obecnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wpłynęło już ok. 1000 skarg przedsiębiorców, którym ZUS odmówił zwolnienia ze składek na podstawie tzw. ustawy covidowej
Sprawy spływają z całej Polski. To ogromny problem dla stołecznego sądu, a jedynym sposobem na jego rozwiązanie jest rozdzielenie skarg firm do właściwych im miejscowo sądów administracyjnych. Zdaniem prezesa Mazura, jest to możliwe przy odpowiedniej interpretacji obecnych przepisów. Zapewnia on, że przygotował już pismo do prezesa NSA, by ten skorzystał ze swoich kompetencji i wystąpił do prezydenta o wydanie rozporządzenia przekazującego część skarg na odmowy ZUS do innych WSA.