Polskie fabryki samochodów wstrzymały produkcję – podobnie jak większość takich zakładów w Europie. Powodem jest epidemia, spadek popytu na auta, a przede wszystkim brak części z Chin, gdzie przez dwa miesiące zakłady nie pracowały. Jednak koncerny nie zatrzymały inwestycji w Polsce – co daje nadzieję na lepszą przyszłość.
Grupa PSA, która zdecydowała o zamknięciu do 27 marca wszystkich swoich europejskich fabryk, nadal prowadzi budowę nowej fabryki samochodów dostawczych PSA MP w Gliwicach:
Inwestycja przebiega zgodnie z planem, sezon zimowy nie przeszkodził nam w realizacji harmonogramu. Powstają hale produkcyjne i związana z nimi infrastruktura. Musimy jednak brać pod uwagę ryzyko związane z pandemią koronawirusa, które może wpłynąć na realizację harmonogramu, przy czym na razie do tego nie doszło
Andrzej Korpak, prezes zarządu PSA Manufacturing Poland, a wcześniej szef General Motors Manufacturing Poland zaznacza, że fabryka samochodów dostawczych, która właśnie powstaje w Gliwicach to zupełnie nowy kompleks przemysłowy, budowany od podstaw.
Powstaną nowe budynki produkcyjne o łącznej powierzchni wynoszącej „pod dachem” 76 tys. mkw i kompleksowa infrastruktura techniczn. Uruchomimy nowe linie produkcyjne dla samochodów dostawczych LCV
Produkcja w nowej fabryce będzie wysoko zautomatyzowana.
Na przykład w spawalni nawet w 95 proc., zaś linie montażowe obsługiwać będzie aż kilkadziesiąt magazynowych wózków samojezdnych (tzw. AGV)
Dodajmy, że już dziś przy produkcji Opla Astry, w istniejącej fabryce, pracuje więcej mechatroników i informatyków niż inżynierów samochodowych. W gliwickiej fabryce Opla nadal pracuje ok. 2 tys. osób, które od ubiegłej środy musiały przejść na tzw. postojowe. Jak zapewnia Opel, będą oni dostawali wynagrodzenie, ale spółka będzie też starać się o pomoc od rządu dla firm, które dotknęła epidemia. Niestety, z danych PSA wynika, że rynek nie jest już tak dobry dla samochodów kompaktowych, takich jak astra.
Kurczy się na rzecz segmentu SUV-ów. Zakończyliśmy więc produkcję trzydrzwiowej astry hatchback oraz kabrioletu cascada. Te czynniki zadecydowały o zmniejszeniu wielkości produkcji w OMP, co niestety doprowadziło do powstania nadwyżki zatrudnienia. Staramy się nią zarządzać w możliwie najbardziej korzystny dla pracowników sposób. Od kilku lat delegujemy grupy pracowników do pracy w zakładach koncernu za granicą, a 180 pracowników znalazło zatrudnienie w naszej tyskiej fabryce silników
Dla tych, którzy widzą dla siebie możliwość pracy poza firmą grupa PSA uruchomiła Program Dobrowolnych Odejść.
Wysokość odpraw jest bardzo atrakcyjna jak na polskie warunki i może wynieść maksymalnie 21 pensji dla pracownika z 20-letnim stażem pracy w OMP. Zatrudnianie w nowej fabryce PSA Manufacturing Poland już trwa, na razie przyjmowani są pojedynczy pracownicy, którzy mają kompetencje i doświadczenie potrzebne do jej rozruchu. Miejsca pracy w nowym zakładzie będą stopniowo wypełniane, aż do końca 2021 roku, kiedy wystartuje produkcja w PSA MP
Rzecznik Opla zapewnia, że przedstawiciele związków zawodowych są na bieżąco informowani o postępach w uruchamianiu nowej fabryki PSA.
Decyzję o całkowitym zamknięciu fabryk w Tychach i Bielsku-Białej podjęła też grupa FCA (Fiat Chrysler Automobiles), która łączy się z PSA. W Tychach pracuje 2,2 tys. osób, a w Bielsku-Białej 800 osób – też zostały wysłane na postojowe. Zawieszono produkcję w dolnośląskich fabrykach - m.in. Toyoty, al. tu też pracownicy otrzymują 100 proc. zasadniczego wynagrodzenia – jednak budowy nowych zakładów na tym terenie też trwają. To ważne, bo Dolny Śląsk to jedno z pięciu województw, które generują aż 66% produkcji automotive w Polsce. Kontynuowane są też budowy na Opolszczyźnie – m.in. fabryki w Radzikowicach, w której będą wytwarzane kluczowe elementy baterii litowo-jonowych.