Rzecznik Praw Dziecka postuluje o zmiany w ustawach i kodeksach, które pomogą w prowadzeniu systematycznej analizy dotyczącej przypadków przemocy wobec najmłodszych, a zwłaszcza ich nagłych śmierci. Domaga się również uprawnień pozwalających występować w postępowaniach karnych, w których maluchy są ofiarami przestępstw.
Często docierają informacje o dramatycznych wydarzeniach z udziałem dzieci. Nierzadko bezbronne maluchy padają ofiarą bezwzględnych rodziców, czy opiekunów prawnych. Są one bite, głodzone, wykorzystywane seksualnie, a nawet w brutalny sposób mordowane. Okoliczności takich dramatów są wręcz przerażające.
Kilka dni temu rozpoczął się proces oprawców 3-letniej Hani z Kłodzka. Matka dziewczynki i konkubent kobiety są oskarżeni o znęcanie się psychiczne i fizyczne ze szczególnym okrucieństwem, a także zabójstwo. Dziewczynka zmarła wskutek obrażeń doznanych po kopnięciu w brzuch przez Łukasza B.
W lutym aresztowani zostali rodzice 3-letniego chłopca, który w stanie krytycznym trafił do szpitala. Z ustaleń prokuratury wynika, że Kubuś miał krwiaka głowy, bo był rzucany o ścianę i podłogę. Wyszło też na jaw, że Kinga Ł. miała ograniczone prawa rodzicielskie i syn przebywał w placówce opiekuńczej, a kurator sygnalizował sądowi, że chłopiec może być ofiarą przemocy, a pomimo to chłopczyk wrócił do matki.
Przykładów takich barbarzyńskich zachowań można by mnożyć… Niestety.
Niedawno Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt nowelizacji Kodeksu karnego. Wprowadzającego możliwość orzekania znacznie surowszych kar dla sprawców najpoważniejszych przestępstw. Pojawi się m.in. „dożywocie bezwarunkowe”, czyli zabójcy nie będą modli starać się o warunkowe przedterminowe zwolnienia.
Dłuższych odsiadek powinni się spodziewać również pedofile.
„Sprawca zgwałcenia dziecka będzie podlegał karze od 5 do 30 lat więzienia albo dożywotniemu pozbawieniu wolności. Obecnie podlega karze od 3 do 15 lat więzienia”
Surowe wyroki dla zbrodniarzy niewątpliwie są potrzebne, aby sprawiedliwości stało się zadość, ale każde orzeczenie jest konsekwencją dramatu, jaki się już rozegrał. Dlatego bardzo ważne, wręcz kluczowe, są działania, które pozwalają zapobiegać tragicznym wydarzeniom. Z inicjatywą, która spotkała się ze sporym odzewem, wyszedł kilka dni temu Rzecznik Praw Dziecka.
- Rzecznik powinien móc bronić praw i godności dzieci na każdym etapie postępowania, jednak obowiązujące prawo to utrudnia – stwierdził Mikołaj Pawlak. Równocześnie dodając: „Czas poprawić system”.
Padły konkretne propozycje. Do Sejmu trafił już projekt nowelizacji ustawy o RPD, jak i Kodeksu postępowania karnego.
Powstanie m.in. Rada do spraw Oceny Systemowych Zagrożeń dla Życia Dzieci. Jej fundamentalnym zadaniem będzie systemowa analiza przyczyn przestępstw, których ofiarą padły dzieci, a szczególna uwaga poświęcona zostanie tragediom, gdy maluchy zostały skatowane lub zamordowane. Skoncentrowanie się na poszukiwaniu źródeł patologicznych zachowań może bowiem w przyszłości pozwolić zapobiec kolejnym dramatom.
Nie chodzi jednak tylko o sprawców zbrodni.
„Celem prac rady będzie eliminacja niewłaściwych praktyk w działalności organów władzy publicznej, organizacji i instytucji oraz opracowanie nowych standardów i zasad funkcjonowania efektywnego systemu ochrony dzieci przed złym traktowaniem”
Wprawdzie Rada zostanie dopiero powołana, ale nie będzie zaczynała swojej działalności od przysłowiowego zera. Od razu otrzyma obszerny materiał analityczny, bowiem od kilku miesięcy eksperci Biura RPD prowadzą ogólnopolski projekt badawczy.
„Z całej Polski zbierane są informacje dotyczące działań właściwych organów władzy publicznej, organizacji i instytucji – podejmowanych w przypadkach krzywdzenia dzieci – na rzecz dziecka i jego rodziny, wobec potencjalnego sprawcy lub sprawców, a także wobec innych osób, które mogły mieć wpływ na sytuację dziecka. W ramach projektu analizowany jest w szczególności sposób reagowania na przypadki przemocy stosowanej wobec dziecka, w tym przestrzegania przepisów prawa i stosowania odpowiednich procedur” – wyjaśniają przedstawiciele Rzecznika Praw Dziecka.
Z kolei serwis prawo.pl podaje, że „RPD ma być - zgodnie z projektem - niezwłocznie informowany o sprawach śmierci dziecka, jeśli nastąpiła w wyniku popełnienia czynu zabronionego określonego w art. 148 kk (zabójstwo), art. 149 (zabójstwo noworodka), art. 151 (doprowadzenie do samobójstwa), art. 155 (nieumyślnego spowodowania śmierci), art. 156 par. 3 (ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym), art. 158 par. 3 (pobicie ze skutkiem śmiertelnym), art. 189 par. 2a i 3 (pozbawienie wolności) i m.in. zgwałcenia, znęcania się i porzucenie”.
Efektem ma być umożliwienie funkcjonowania Rzecznika Praw Dziecka na bardzo podobnych zasadach jak brytyjska procedura Serious Case Review – czyli analiza przypadków śmierci dziecka pod kątem oceny działań instytucji i organizacji zajmujących się ochroną lub pomocą dla dzieci.
Rzecznik Praw Dziecka chce również rozszerzenia swoich uprawnień o możliwość występowania w sprawach karnych. To byłaby fundamentalna zmiana, która umożliwiłaby występowanie Rzecznikowi na prawach prokuratora.
„Po stronie godności pokrzywdzonego przestępstwem dziecka” – podkreśla.
Inicjatorem wprowadzenia nowelizacji są eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. W 2019 roku przygotowali petycję, która powstała po brutalnym zabójstwie 9-miesięcznej dziewczynki.