Czy każdy świadek musi zeznawać? Nie brakuje wyjątków od reguły

Wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka oznacza, że mamy obowiązek ujawnić wszystko co wiemy o sprawie, którą zajmuje się prokuratura lub sąd. Od każdej reguły są jednak wyjątki. Chociażby bliski krewny oskarżonego ma prawo odmówić zeznań, a lekarze czy prawnicy mogą się powołać na tajemnicę zawodową. Można również uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeśli jej treść zaszkodziłaby zeznającemu lub jego bliskim.

Każdego dnia prokuratury i sądy w całej Polsce wysyłają do ogromnej liczby osób wezwania na przesłuchanie. Adresowane do tych, których wiedza może być pomocna dla prowadzonego śledztwa lub toczącego się procesu. Zazwyczaj w tego typu pismach podkreślone zostaje, że osobiste stawiennictwo jest obowiązkowe. Pomimo to świadkowie regularnie dociekają, czy muszą wykonać „polecenie” wymiaru sprawiedliwości. Ten temat widać zarówno w mediach społecznościowych, jak i na forach poświęconych tematyce prawnej.

Pozornie sprawa wydaje się oczywista, bo paragraf 1 artykuł 261 Kodeksu postępowania cywilnego rozpoczyna się jednoznacznie brzmiącym sformułowaniem: „Nikt nie ma prawa odmówić zeznać w charakterze świadka”.

Ale równocześnie ten artykuł poświęcony jest właśnie prawu do odmowy zeznań, czyli jednak ktoś może się uchylić od takie obowiązku bez ponoszenia konsekwencji. W dalszej części paragrafu 1 potwierdzono, iż przysługuje ono małżonkom stron biorących udział w postępowaniu, ich wstępnym, zstępnym i rodzeństwu oraz powinowatym w tej samej linii lub stopniu, jak również osobom pozostającym ze stronami w stosunku przysposobienia. Oni nie muszą nawet uzasadniać dlaczego nie chcą zeznawać.

Ciekawostka, brzmi to jak anegdota, ale naprawdę często pojawia się pytanie, czy teściowa należy do tego grona – tak, należy.

Co ważne, sytuacja się nie zmienia nawet po rozpadzie małżeństwa lub rozwiązaniu stosunku przysposobienia.

„Jednakże odmowa zeznań nie jest dopuszczalna w sprawach o prawa stanu, z wyjątkiem spraw o rozwód” – zaznaczono.

Od razu wyjaśnienie, sprawy o prawa stanu, to m.in. o ustalenie ojcostwa, czy ustalenie istnienia małżeństwa.  

Podobne zasady obowiązują również w sprawach, gdy ktoś jest oskarżony o popełnienie przestępstwa, choć teoretycznie „każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania” (§ 1 art. 177 k.p.k.).

Natomiast w art. 182 Kodeksu postępowania karnego zapisano:

§ 1. Osoba najbliższa dla oskarżonego może odmówić zeznań.
§ 2. Prawo odmowy zeznań trwa mimo ustania małżeństwa lub przysposobienia.

Bywa - i wcale nie jest to sporadyczna sytuacja, że tuż po jakimś zdarzeniu, gdy emocje jeszcze odgrywają ogromną rolę, krewny podejrzanego zdecydował się zeznawać w prokuraturze, ale już w trakcie sądowego procesu postanowił skorzystać z prawa do odmowy i przed pierwszym przesłuchaniem poinformował o tym sąd. Co wówczas? Wtedy jego wcześniejsze zeznania de facto przestają istnieć, tak jakby nigdy nie miały miejsca. Ani prokurator, ani obrońcy nie mogą się na nie powoływać.

Bardzo ważne zastrzeżenie: jeśli ktoś, pomimo pouczenia przez sąd, zdecydował się zeznawać, to nie może się już z tego wycofać. Co innego, gdy świadek po namyśle jednak zechce się podzielić swoją wiedzą. Nawet jeśli pierwotnie skorzystał z prawa do odmowy zeznań, to w każdej chwili może je złożyć. Oczywiście, dobrowolnie. Wystarczy poinformować o tym sąd.

To nie wszystko. Prawo dopuszcza również sytuacje, gdy świadek nie jest spokrewniony ze stroną postępowania, a pomimo to przysługuje mu prawo do odmowy zeznań. Chodzi o przypadki, jeśli ich złożenie „miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej”. Oczywiście, dotyczy to m.in. adwokatów, czy lekarzy.

„Duchowny może odmówić zeznań co do faktów powierzonych mu na spowiedzi” – zastrzeżono w polskim prawie.

I ostatnia ewentualność występująca zarówno w postępowaniu karnym, jak i cywilnym. Nikt bowiem nie może być zmuszony, aby samemu siebie obciążać.

W cytowanym art. 261 k.p.c. zaznaczono: „Świadek może odmówić odpowiedzi na zadane mu pytanie, jeżeli zeznanie mogłoby narazić jego lub jego bliskich, wymienionych w paragrafie poprzedzającym, na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową”.

Natomiast w art. 182 k.p.k. w paragrafie 3 czytamy: „Prawo odmowy zeznań przysługuje także świadkowi, który w innej toczącej się sprawie jest oskarżony o współudział w przestępstwie objętym postępowaniem”.

A co jeśli ktoś nie zechce składać zeznań, choć nie należy do żadnej ze wskazanych grup? Za nieuzasadniona odmowę może zostać ukarany grzywną, a nawet trafić do aresztu na czas nieprzekraczający tygodnia.

Jak zawsze podkreślamy, powyższy tekst jest jedynie publicystycznym omówieniem zagadnienia. Aby uzyskać właściwą poradę, należy się zwrócić do profesjonalnego prawnika.

Źródło

Skomentuj artykuł: