Duże firmy dostają coraz więcej zamówień. Małe i średnie - wciąż z problemami

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o tendencjach w gospodarce, nie zmienił we wrześniu wartości wobec poprzedniego miesiąca - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Zdaniem analityków powrót na ścieżkę wzrostu sprzed pandemii nie wydaje się możliwy w bieżącym roku.

Jak podkreśliło BIEC, gospodarka częściowo odrobiła straty związane z jej nagłym zatrzymaniem, jednak powrót na ścieżkę wzrostu sprzed pandemii "nie wydaje się możliwy w tym roku".

- Osiągnięcie tempa wzrostu z lat 2017-2018 może zająć kilka lat - czytamy w komunikacie.

BIEC wskazało, że spośród ośmiu składowych WWK, cztery podążały w tym miesiącu w kierunku jego spadku, trzy - wzrostu, a wpływ jednej składowej był neutralny.

W porównaniu do sierpnia - jak podkreślili eksperci - nieco mniej przedsiębiorstw informowało o zwiększonym napływie zamówień.

- Poprawę odnotowują głównie firmy duże, zatrudniające powyżej 250 pracowników. Firmy małe i średnie w dalszym ciągu borykają się ze spadającym tempem ich napływu

zaznaczyli.

Dodali, że duże różnice są też widoczne w ujęciu branżowym.

- O ile producenci mebli i samochodów w ostatnich miesiącach odczuli wyraźną poprawę, o tyle producenci pozostałych środków transportu oraz przemysł odzieżowy nadal borykają się z spadkiem zamówień - zaznaczyli.

Dodali, że część producentów, przede wszystkim tych, którzy stopniowo odzyskują popyt, zgromadzone wcześniej zapasy kieruje do sprzedaży. W firmach, gdzie popyt w dalszym ciągu spada, "redukowana jest zarówno wielkość produkcji, jak i wielkość utrzymywanych zapasów".

BIEC zwróciło uwagę, że przedsiębiorstwa informują o poprawie swej sytuacji finansowej; podkreśliło, że "poprawa ta nie jest już tak spektakularna" jak w pierwszych miesiącach po lockdownie. Dotyczy ona przede wszystkim firm dużych – zatrudniających powyżej 250 pracowników. Wśród firm średnich i małych nadal dominują te odnotowujące pogorszenie sytuacji finansowej.

- Najgorzej przedstawia się ona u producentów dóbr inwestycyjnych, zaś najlepiej u producentów energii i trwałych dóbr konsumpcyjnych - wskazali analitycy. 

Źródło

Skomentuj artykuł: