Sądy frankowe nie tak prędko

Specjalistyczny wydział ds. sporów o kredyty walutowe w Warszawie nie powstanie prędzej niż 1 kwietnia - czytamy w "Rzeczpospolitej".

 

Nie ma jeszcze formalnej decyzji o stworzeniu w Warszawie specjalistycznego sądu dla spraw o kredyty walutowe, ale są przymiarki, by ruszył on 1 kwietnia. Odkąd pojawiła się zapowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości o jego utworzeniu, dziekani rad adwokackich apelują, by takie sądy powstały w każdym sądzie okręgowym i stolica nie była uprzywilejowana

pisze "Rzeczpospolita" i dodaje, że przyczyna tego uprzywilejowania może być inna.

Gazeta zwraca uwagę, że właśnie w warszawskim Sądzie Okręgowym spraw frankowych przybywa lawinowo, choć od pewnego czasu frankowicze z całego kraju mogą wnosić pozwy także tam, gdzie mieszkają.

Według prawników - jak czytamy - powodem może być fakt, że warszawski sąd orzeka na korzyść konsumentów.

Wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska powiedziała "Rzeczpospolitej", że ewentualne stworzenie wydziałów frankowych (także w stolicy) jest analizowane w MS, ale żadne formalne decyzje nie zapadły.

Gazeta podkreśla, że sądy specjalistyczne nie są nowością. "Już działają sądy ds. własności intelektualnej, a na początku roku ruszył Sąd ds. Zamówień Publicznych, który obejmuje cały kraj" - przypomina "Rz".

Źródło

Skomentuj artykuł: