Budżety Polaków: Jak wiosna, to remont

Dla 38 proc. ankietowanych największym obciążeniem finansowym wiosną jest remont domu - wynika z badania Santander Consumer Banku "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024". Dodano, że by zrealizować swoje pomysły 58 proc. badanych skorzysta ze swoich bieżących dochodów.

Z najnowszego badania Santander Consumer Banku "Polaków Portfel Własny: wiosenne wyzwania 2024" wynika, że największym w tym czasie obciążeniem dla budżetu respondentów jest remont domu lub mieszkania - deklaruje tak 38 proc. ankietowanych. Dodatkowo jedna piąta respondentów stwierdziła, że znaczącym wyzwaniem są dla nich wydatki na wyposażenie własnego kąta, czyli zakup mebli czy artykułów RTV i AGD. Z kolei jedna czwarta badanych (25 proc.) jako wyzwanie finansowe tej wiosny wymieniła naprawę obecnego samochodu lub zakup nowego.

Autorzy badania dodali, że trzech na dziesięciu Polaków (29 proc.) odkłada kwoty z bieżącego budżetu na nadchodzący wyjazd wakacyjny. Mniej osób natomiast deklaruje, że najwięcej pieniędzy przeznaczy na uporządkowanie lub urządzenie przestrzeni zielonych: ogrodu, tarasu czy działki (14 proc.), a tylko 11 proc. wskazuje na koszty związane z organizacją lub udziałem w rodzinnych uroczystościach jak: wesele, komunia, chrzciny.

Badanie wykazuje, że kobiety znacznie częściej niż mężczyźni postrzegają urządzenie ogrodu lub tarasu za wyzwanie budżetowe (18 proc. wskazań wśród pań, w kontraście do 9 proc. u panów). Panie wskazują także częściej na wyjazdy – te krótsze (na "majówkę" czy w Boże Ciało) – 14 proc. oraz te dłuższe (wakacyjne) – 32 proc. - zwróciła uwagę menedżerka produktu – Kredyt Gotówkowy z Santander Consumer Banku Anna Lipińska-Bednarz.

Jak podała, odsetek mężczyzn w tych kategoriach wynosi odpowiednio 7 i 26 proc. Oceniła, że panowie z kolei częściej jako obciążenie finansowe wskazują inwestycję w samochód – blisko jedna trzecia z nich (29 proc.), w stosunku do jednej piątej kobiet (20 proc.).

W badaniu wskazano, że 58 proc. ankietowanych skorzysta ze swoich bieżących dochodów, by zrealizować swoje pomysły. "Połowa respondentów wskazała, że w obliczu wyzwań finansowych wyda odłożone pieniądze. W dalszej kolejności 17 proc. badanych planuje pozyskać fundusze z dodatkowej pracy lub premii" - podano. Zaznaczono, że część Polaków nie chce obciążać swojego budżetu i skłania się ku pozyskaniu pomocy z instytucji bankowych – 8 proc. deklaruje, że z tego powodu skorzysta z kredytu gotówkowego, a 7 proc. zapłaci kartą kredytową.

Autorzy badania dodali, że pozostałe odpowiedzi uwzględniają finansowanie z wykorzystaniem pieniędzy otrzymywanych z programów rządowych (6 proc.), pożyczki od rodziny lub przyjaciół (5 proc.), a także skorzystanie z płatności odroczonej (5 proc.). "Najrzadziej ankietowani wezmą pożyczkę z własnego zakładu pracy (3 proc.)" - podkreślono.

Jak wynika z raportu, jedna piąta respondentów skorzystałaby z kredytu gotówkowego, aby naprawić obecne lub kupić nowe auto. Z kolei 18 proc. przeznaczyłoby go na wakacje, a 17 proc. na wyposażenie domu lub mieszkania.

Wskazano też, że pięćdziesięciolatkowie chętniej niż inne grupy wiekowe chcieliby przeznaczyć pieniądze pożyczone od banku na wyposażenie domu lub mieszkania – w tej grupie zrobiłaby tak co trzecia osoba.

Autorzy badania zauważyli, że Polacy nie planują wydawać znacznych kwot na realizację wiosennych celów. Blisko jedna trzecia (32 proc.) deklaruje, że pomógłby im kredyt gotówkowy nieprzekraczający kwoty 10 tys. zł. W dalszej kolejności ankietowani twierdzą, że wystarczyłoby im 10 001 a 20 000 zł, a co dziesiąty wskazuje przedział między 20 001 a 30 000 zł. Z kolei, 6 proc. respondentów ma znacznie większe potrzeby i uważa, że potrzebowałoby pożyczyć więcej niż 60 tys. zł, aby zrealizować wybrany przez siebie wiosenny cel.

Najwyższy odsetek (41 proc.) ankietowanych, którzy zadeklarowali chęć wzięcia kredytu poniżej 10 tys. zł, wystąpił wśród osób pomiędzy 50 a 59 rokiem życia. Z kolei największą kwotę pożyczki, przekraczającą 60 tys. złotych, skłonni są zaciągnąć trzydziestolatkowie – odpowiedziało tak aż 11 proc. Dla kontrastu, wśród dwóch najstarszych grup respondentów – po pięćdziesiątce i 60+ taką wysokość finansowania wybrało tylko 3 proc.

Badanie przeprowadził w dniach 22 marca - 8 kwietnia br. Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI) na próbie 1000 osób.

Źródło

Skomentuj artykuł: