Łódzka Kolej Aglomeracyjna (ŁKA) planuje zakup trzech nowych pociągów hybrydowych, które będą mogły jeździć zarówno po liniach zelektryfikowanych, jak i tam, gdzie nie ma zasilania elektrycznego - poinformowała rzeczniczka prasowa ŁKA Joanna Osińska.
Dzięki planowanemu zakupowi tzw. pociągów hybrydowych pojazdy szynowe Łódzkich Kolei Aglomeracyjnych (ŁKA) będą mogły dotrzeć do miejscowości, do których pociągi dotychczas nie dojeżdżały, bo nie było tam linii elektrycznych - przekazała rzeczniczka.
Lokalny przewoźnik planuje zakup trzech pociągów hybrydowych. Składy takie mogą jeździć na dwóch rodzajach linii kolejowych - "jako pociąg zasilany z sieci trakcyjnej oraz jako spalinowy, na liniach niezelektryfikowanych" - poinformowała Osińska.
"Po zakupie hybryd ŁKA planuje uruchomić połączenia pasażerskie na liniach kolejowych, które nie są zelektryfikowane: nr 25 - relacji Łódź/Zgierz – Tomaszów Maz. - Opoczno oraz nr 53 - relacji Łódź/Zgierz – Tomaszów Maz. - Spała" - podała rzeczniczka.
Osińska dodała, że z Łodzi do Tomaszowa Mazowieckiego będzie kursowało 36 pociągów, z Łodzi do Opoczna pojedzie 20 składów, a z Łodzi do Spały - cztery pociągi weekendowe.
Na przejazd hybrydą pasażerowie z regionu łódzkiego będą musieli jednak poczekać do 2023 roku, kiedy to zaplanowano pierwsze kursy nowych składów. Na razie spółka nie poinformowała o szczegółach projektu i ostatecznej kwocie zakupu pociągów.
W korespondencji przekazanej przez rzeczniczkę ŁKA podkreślono, że "mimo wielu ograniczeń spowodowanych epidemią koronawirusa, Spółka cały czas się rozwija i realizuje założone cele".
- Jest to możliwe m.in. dzięki znacznemu wsparciu Samorządu Województwa Łódzkiego, który utrzymał na niezmienionym poziomie kwotę należnej Spółce rekompensaty z tytułu realizacji usług w 2020 roku oraz skorzystaniu z rozwiązań Tarczy Antykryzysowej - podano.
Podkreślono, że "podjęte przez ŁKA działania oraz współpraca z władzami rządowymi i samorządowymi przyczyniły się do utrzymania stabilnej sytuacji finansowej Spółki i ochrony miejsc pracy".