Wykluczenie transportowe to już nie tylko domena prowincji

Tylko w ciągu ostatniej dekady, średnie ceny mieszkań w Polsce podwoiły się. Nieustannie rosnące ceny wykształciły nowy trend rozlewania się metropolii na przedmieścia, gdzie grunty są tańsze, a mieszkania bardziej dostępne. To z kolei rodzi szereg problemów, w tym komunikacyjnych. Ponad połowa badanych Polaków wskazuje problemy z transportem jako najważniejsze wyzwanie w swojej okolicy.

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w ciągu ostatniej dekady, średnie ceny lokali mieszkalnych w Polsce od 2015 r. wzrosły o 110%, co pociągnęło za sobą istotne zmiany. Jednym z nich jest poszukiwanie nieruchomości poza największymi miastami, gdzie są one bardziej dostępne cenowo. W ślad za tym trendem, rośnie popularność tzw. osiedli łanowych, powstających na obrzeżach polskich metropolii, co generuje szereg wyzwań dla lokalnych władz.

– Od pewnego czasu obserwujemy trend rozlewania się nowych osiedli poza największe metropolie, co powoduje piętrzenie się problemów komunikacyjnych okolicznych gmin, które nie zawsze są przygotowane na gwałtowny wzrost liczby mieszkańców. Brak odpowiedniej infrastruktury drogowej czy transportu zbiorowego coraz częściej jest więc powodem wykluczenia transportowego mieszkańców i skazywania ich na podróże samochodami 

– wskazuje Przemysław Panek, kierownik zespołu analiz strategicznych w Multiconsult Polska, ekspert w dziedzinie rozwiązań transportowych dla miast.

Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Multiconsult Polska przez pracownię PBS, do najbardziej wyczekiwanych zmian wśród lokalnych społeczności należą poprawa jakości dróg lokalnych (69%) oraz transportu publicznego (51%). 

Tymczasem, gminy starają się wdrażać nowe rozwiązania komunikacyjne, m.in. dzięki funduszom unijnym. Wiele polskich gmin w ostatnim czasie wdrożyło plany zrównoważonej mobilności miejskiej, które umożliwiają uzyskanie dofinansowania inwestycji w infrastrukturę transportową ze środków UE. Wśród nich są takie ośrodki, jak Warszawa, Kraków, Poznań czy Wrocław, ale też np. Miejski Obszar Funkcjonalny Torunia, obejmujący 36 sąsiednich gmin.

Przemysław Panek, który z ramienia Multiconsult Polska odpowiadał za przygotowanie toruńskiego planu mobilności wskazuje, że polskie miasta stoją teraz przed nowym wyzwaniem wprowadzenia w życie opisanych w planach rozwiązań.

– Wykluczenie komunikacyjne dotyka w coraz większym stopniu mieszkańców gmin sąsiadujących z dużymi miastami, a nawet dzielnic położonych na ich obrzeżach – wskazuje ekspert.

Analizy przepustowości i natężenia ruchu standardowo wykonywane są dla powstających autostrad. Jednak badania takie wykonuje się również dla węzłów pasażerskich i ruchu pieszego w miastach mając na uwadze poprawę funkcjonowania rozwiązań transportowych na danym obszarze. 
 

Źródło